Bradley czyni rozróżnienie
które wydaje się mieć pewne (ograniczone) zastosowanie do Dhammy.
Mówi o metafizykach, z jednej strony, którzy spekulują na temat
zasad pierwszych i ostatecznej naturze rzeczy; i z drugiej o:
tych którzy nie są
przygotowani na metafizyczne dociekania, którzy nie czują powołania
do niewdzięcznych godzin bezowocnej pracy, nie dbających o to by
podjąć ryzyko zmarnowania sobie życia nad tym – co świat w
większości uważa za szaleństwo a i oni sami wierzą w to zaledwie
połowicznie. (PL s 340)
(Cóż za krzyk z serca
Bradleya!) Druga kategoria obejmuje tych którzy przyjmują zasady
jako robocze hipotezy w celu wyjaśnienia faktów, bez dociekania
ostatecznej wartości tych zasad (co jest normalną praktyką tych
którzy studiują specjalistyczne przedmioty: fizyką, chemię,
biologię, psychologię i tak dalej – i którzy są metafizykami,
jeżeli w ogóle, tylko w swym własnym wyobrażeniu). W skrócie: ci
którzy patrzą na zasady pierwsze, i ci którzy biorą rzeczy na
zaufanie ponieważ sprawdzają się w praktyce.
W Suttach, także
odnajdujemy coś z tego rozróżnienia: między sekha który
jest ditthipatta (osiągającym-przez-pogląd) i tymi którzy
są saddhavimutta (wyzwolonymi-przez-wiarę)*. Pierwsi
usłyszeli Naukę Buddy, rozmyślali nad nią i zaakceptowali ją po
rozważeniu ostatecznych zasad na których bazuje. Drudzy usłyszeli
Naukę Buddy i rozmyślali nad nią (jak pierwsi), ale zamiast szukać
pierwszych zasad, zaakceptowali ją ponieważ zainspirowała ich,
budząc zaufanie i pewność. Obie grupy praktykowały Nauczenie i
obie osiągnęły sotapati lub więcej, ale jedna przedkłada
pańńa nade wszystko, druga saddha. Ale jest tu
również trzeci rodzaj sekha: kayasakkhi (świadek cielesny)
który nie ma żadnej korespondującej kategorii w Zachodniej
filozofii: jest on tym który przedkłada samadhi nade
wszystko – rozwija mentalną koncentrację i osiąga wszystkie
jhany i nie potrzebuje tak wiele pańńa ani
saddha. W A III, 21 i 118-20 Budda zapytany który z tych trzech
jest najlepszy odmawia dokonania rozróżnienia pomiędzy nimi,
mówiąc że każdy z nich może przewyższyć pozostałych dwóch i
osiągnąć finałowy cel jako pierwszy.
Najpełniejszy opis w
Suttach kayasakkhi, ditthipatto, i
saddhavimutto (dalej odnoszę się do nich jako k, d
i s) jest dany w
Suttcie Kitagiri M 70. K jest opisany jako ten co osiągnął
arupa osiągnięcia i trwa w nich, i widząc ze zrozumieniem,
pozbył się pewnych asav. D jest tym który nie
osiągnął arupa osiągnięć, ale widząc ze zrozumieniem
pozbył się pewnych asav i dogłębnie zobaczył i rozważył
Nauczanie Tathagaty. S jest tym który nie osiągnął arupa
osiągnięć, ale po zobaczeniu ze zrozumieniem, pozbył się
pewnych asav i jego
saddha w Tathagatę jest w pełni ustanowiona i dobrze
zakorzeniona. Wszyscy trzej są przynajmniej sotapanna, ale
nie arahatami; i wszyscy trzej mają pewien stopień samadhi,
pańńa i saddha, ale każdy z nich kładzie nacisk na inną z
tych rzeczy – k stawia wpierw na samaddhi, d
stawia wpierw na pańńa, i s stawia na pierwszym
miejscu saddha.
* Ci sekha są
sotapanna i wyżej. Przed sotapati (tj po osiągnięciu
magga ale nie phala, sekha są dhammanusari
lub saddhanusari, pomiędzy którymi to samo rozróżnienie
zachowuje swą ważność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.