Strony
▼
Metta - przyjazność
Słowo „miłość” (love) – jedno z najczęściej używanych w języku angielskim – jest zwykle używane do celów tak od siebie odseparowanych, tak topornych i tak wysublimowanych, że wydaje się czasem być bez znaczenia. A jednak właściwie zrozumiana, miłość jest nieodzowną i esencjonalną fundacją zarówno dla wzrostu i oczyszczenia jednostki, jak i dla zbudowania pokojowego, postępowego i zdrowego społeczeństwa.
Miłość może być postrzegana w dwóch pryncypialnych odmianach: wzajemna miłość zakochanych i miłość matki do swojego dziecka. W swej uduchowionej formie, miłość może czerpać inspirację z obu. Duchowa miłość, idealizująca miłość zakochanych jest często przedstawiana jako pochłaniający ogień i tak czasem aspiruje do oczyszczenia przez tortury, przemoc i męczeństwo. Ale duchowa miłość która szuka przewodnictwa w miłości matki do swojego dziecka, dąży do ideału czystego fundamentu na którym opiera się bezpieczeństwo, dobro i duchowe zdrowie (a matka najlepiej służy dziecku jeżeli ochranie swe własne zdrowie). To ta druga odmiana jest tą którą Budda obrał za podstawę swej nauki o uniwersalnej miłości.
Gdzie grecki rozróżnia pomiędzy zmysłową eros i duchową agape, angielski ma tylko jedno słowo „love”. Ale Pali, jak i Sanskryt, ma wiele słów pokrywających wiele odcieni tego znaczenia. Słowem wybranym przez Buddę dla swojej nauki jest metta od mitta – przyjaciel (czy lepiej „prawdziwy przyjaciel w potrzebie”).
Metta w Nauce Buddy ma miejsce jako pierwsza z czterech rodzajów kontemplacji używanych do wypracowania zdrowych, pokojowych relacji z innymi żyjącymi istotami. Te cztery to: metta co będziemy tu tłumaczyć jako przyjazność, karuna – to współczucie, mudita – co jest „zadowoleniem z sukcesów innych” i upekkha co jest „równowagą niezaangażowanego obserwatora”. Te cztery są nazywane „boskimi bytowiskami” (brahma-vihara), prawdopodobnie dlatego ponieważ ktokolwiek potrafi utrzymać je przy istnieniu na dłużej niż moment, przez ten moment żył tak jak żyją bogowie Brahmy – najwyżsi z bogów. W Nauce Buddy te cztery bytowiska „największe ze światowych zasług” jeżeli praktykowane osobno, bez wglądu w prawdziwą naturę istnienia, mogą doprowadzić do odrodzin w najwyższych niebach. Ale wszelka niebiańska egzystencja bez wyjątku, jest nietrwała i na końcu niebiańskiego okresu życia niezależnie od tego jak długo on trwał – istota umiera i odradza się zgodnie z jej przeszłymi działaniami. Jest to spowodowane tym, że pragnienie egzystencji (istnienia czy nawet nie-istnienia) i pewnego rodzaju pogląd na istnienie, który to nie jest zgodny z prawdą - ciągle pozostają nienaruszone u tej osoby, by zaktywizować się ponownie gdy rezultat dobrych działań się wyczerpie. A gdzie ktoś się odradza po tym, to jest nie do przewidzenia, choć jest pewne, że się odrodzi.
Nauka Buddy o wglądzie jest – w paru słowach jak to tylko możliwe – treningiem w wiedzy i widzeniu tego jak cokolwiek, czymkolwiek to może być, obiektywne czy subiektywne dochodzi do bycia, jak uzyskuje istnienie tylko w zależności od warunków i jest nietrwałe, ponieważ żaden z warunków dla istnienia tego nie jest trwały i jak istnienie, zawsze kompleksowe i nietrwałe nie jest nigdy wolne od bólu i jest w potrzebie „jaźni” wabiącego mirażu tęczy, który prowokuje do zbliżenia a który nigdy nie może zostać odnaleziony, gdyż ta komfortowa iluzja musi być stale odnawiana. I te nauczanie pokazuje również w jaki sposób można uwolnić się od lęku przed bólem. W skondensowanej formie te nauczanie jest przedstawiane jako Cztery Szlachetne Prawdy. Są one nazywane nauczaniem przynależnym Buddom, gdyż ich odkrycie jest tym co wyróżnia Buddów. Droga (Czwarta Prawda) jest również nazywana Drogą Środkową ponieważ unika ona dwóch ekstremów: zmysłowego zadowolenia i samo-umartwiania się. Jej ośmioma ogniwami są właściwy pogląd, właściwa intencja, właściwa mowa, właściwe działanie, właściwe utrzymanie, właściwy wysiłek, właściwa uważność, właściwa koncentracja. Praktykowanie przyjazności samo w sobie ma wpływ w pewnym stopniu na wszystkie ogniwa z wyjątkiem właściwego poglądu; ale to tylko z właściwym poglądem (bez samo-zwodzenia się) Nibbana może być osiągnięta. Współzależne Powstawanie daje wgląd w rzeczywistą naturę egzystencji; istnienia i nie-istnienia ze wszystkimi jej mirażami i złudzeniami i tylko z jego pomocą praktyka przyjazności jest perfekcyjna, przeniesiona z nietrwałości nawet najwyższych niebios na prawdziwe wstrzymanie cierpienia.
Prawdziwe wstrzymanie zachodzi wraz z eliminacją złudzenia powodowanego błędnymi poglądami jak i z wyczerpania nurtu pragnienia w jego dwóch formach pożądania i nienawiści. To wygaszenie pożądania, nienawiści i złudzenia jest nazywane Nibbaną.
***
Rozprawy tu przedstawione ukazują (po kolei) daremność wszelkiego gniewu i nienawiści (nie ma słusznego gniewu w Nauce Buddy); korzyści płynące z przyjazności; praktykę przyjazności jako medytacji i kontemplacji; jej rezultat odnośnie do odrodzin, widzenie wszystkich rzeczy w wszelkiej egzystencji jako nietrwałych, jako cierpienie i nie-ja, co jest konieczne aby mieć wizję zgodną z prawdą, bez której pierwszy etap niezachwianego wyzwolenia nie może być osiągnięty (bo to z tym wglądem, w to jak dochodzi do istnienia, dostrzega się, że ceną narodzin i życia, nawet w niebie jest śmierć); i na końcu osiągnięcie poziomu arahata, gdzie wszelkie pożądanie, nienawiść i złudzenie jest przekroczone, pragnienie istnienia czy nawet nie-istnienia uleczone i odrodziny wyczerpane na dobre.
Ale na początku, przed lekturą tych rozpraw, pewne szczegóły z podręcznika medytacji Visuddhimaga, być może będą przydatne. Metta jest definiowana następująco: Metta ma za swoją charakterystykę przyjazność. Jej naturalną funkcją jest promowanie przyjazności. Manifestuje się jako zanik złej woli. Jej gruntem jest patrzenie z uprzejmością. Gdy udana, eliminuje złą wolę. Gdy zawodzi, degeneruje się w egoistyczne namiętne pragnienie.
Visuddhimaga rekomenduje udanie się w pewne ciche miejsce, gdzie można usiąść wygodnie. Wtedy przed rozpoczęciem medytacji jest zalecane ponowne rozważenie niebezpieczeństwa nienawiści i korzyści cierpliwości: gdyż celem tej medytacji jest zastąpienie nienawiści cierpliwością – nie można uniknąć niebezpieczeństw których się nie dostrzega ani kultywować korzyści których się nie zna.
Dalej są pewne typy osób ku którym przyjazność nie powinna być rozwijana na pierwszych etapach. Próba postrzegania nielubianej osoby jako miłej jest wyczerpująca, jak i próbowane postrzegania drogiego, kochanego przyjaciela obojętnie i gdy przywołujemy w pamięci wroga, pojawia się gniew. I jeszcze przyjazność nie powinna być kierowana ku opozycyjnej płci, gdyż to może sprowokować pożądanie. Na samym początku medytacja przyjazności powinna być skierowana na siebie samego w ten sposób: „Niech będę szczęśliwy, wolny od cierpienia” lub „Obym unikał wrogości i kłopotów i żył szczęśliwie”. To przez kultywowanie myśli: „Obym był szczęśliwy” ze sobą jako przykładem, zaczyna się być zainteresowanym dobrem i szczęściem innych żyjących istot i odczuwa się w pewnym sensie ich szczęście jak gdyby było ona własnym: "Tak jak ja pragnę szczęścia i obawiam się bólu, jak chcę żyć i nie umierać, tak samo jest z innymi istotami”. Zatem na początku powinno się zaznajomić z obdarzaniem siebie przyjemnością. Dopiero wtedy powinno się wybrać kogoś kto jest lubiany i podziwiany i bardzo szanowany. Dalej medytacja może być rozwijana ku tej osobie, pamiętając jej cnoty i myśląc o niej takie myśli jak: „Niech będzie szczęśliwy”.
Gdy to się utrwali, można zacząć praktykować przyjazność ku ulubionemu towarzyszowi i dalej ku neutralnej osobie jako o ulubionej lub o wrogu jako o neutralnej osobie. To gdy mając do czynienie z wrogiem może powstać gniew i trzeba próbować wszelkich środków ażeby się go pozbyć. Jak tylko to się uda, będzie się zdolnym do traktowania wroga bez niechęci i z przyjaznością. W ten sam sposób jak ulubioną czy neutralną osobę. Dalej z praktyką, absorpcja jhany powinna zostać osiągnięta we wszystkich przypadkach. Przyjazność może być teraz efektywnie utrzymywana ku wszystkim istotom lub ku pewnej grupie istot, jednocześnie lub w sukcesji.
Przyjazność powinna być doprowadzona do punktu gdzie nie ma dłużej barier pomiędzy osobami, i na to dany jest następujący przykład: Załóżmy, że człowiek jest wraz z drogą mu, obojętną i wrogą osobą sam będąc czwartym i wtedy bandyci przyjdą do niego i powiedzą: „Potrzebujemy jednego z was na ofiarę”. I teraz jeżeli ten człowiek pomyśli „Niech wezmą tego czy tamtego” nie przełamał on jeszcze barier. Jak również jeżeli myśli „Niech wezmą mnie ale nie tych trzech" to także nie przełamał on barier. Dlaczego nie? Ponieważ szuka on krzywdy tego jednego, który ma być zabrany i dobra tylko tych trzech. To tylko wtedy gdy nie widzi on nikogo spośród tych czterech do wybrania i skierowuje on swój umysł zupełnie bez podziałów na siebie i innych, to przełamał on bariery.
Przyjazność ma „wroga wewnętrznego” w postaci pożądania w które łatwo może się przerodzić i musi być ona dobrze strzeżona przed pożądaniem. Remedium na pożądanie jest kontemplacja odpychającego obiektu co rekomenduje D 22 i M 10. „Zewnętrznym wrogiem” przyjazności jest zła wola znajdująca swe okazje w przerwach gdy przyjazność nie jest aktywnie praktykowana.
W wielu rozprawach Budda kładzie nacisk na zbalansowanie kontenplacyjnej koncentracji przez zrozumienie. Jedno uzupełnia drugie. Samej koncentracji brak ukierunkowania, samo zrozumienie jest suche i męczące. W przytoczonych niżej rozprawach dany jest przykład miłości matki do swojego dziecka. Niezrównana wartość miłości matki, wywyższająca ją nad inne rodzaje tego uczucia, leży w fakcie, że rozumie ona dobro dziecka – jej miłość nie jest ślepa. Ani sama miłość, ani sama wiara nie poprowadzą człowieka ścieżką wiodącą do wstrzymania cierpienia, i to dla tego Budda, Lekarz Doskonały przepisuje w zbalansowanej harmonii rozwój pięciu funkcji: wiary, energii, uważności, koncentracji i zrozumienia.
Zatem koncentracja miłości w jej najwyższej formie – formie którą może ofiarować tylko Budda i nikt inny, staje się całkowicie oczyszczona u tego kto zdobył osobiste doświadczenie, „najwyższego bezpieczeństwa od niewoli” (anuttara yogakkhema), które jest Nibbaną jako ostatecznym dobrem dla istot. Gdy wie on ze swego własnego doświadczenia, że ich dobro jest zapewnione na stałe tylko wtedy gdy cierpienie zostało zdiagnozowane, jego powstawanie porzucone, jego wstrzymanie zrealizowane i droga do jego wstrzymania utrzymana przy istnieniu. Wtedy to zweryfikował on Cztery Szlachetne Prawdy dla siebie i może odpowiednio rozpoznać dobro istot. "Mnisi, to przez nie odkrycie, brak penetracji czterech prawd zarówno wy jak i ja wędrowaliśmy i podróżowaliśmy przez koło odrodzin tak długo”. Dla korzyści wszystkich tych którzy jeszcze tego nie dokonali, droga została odkryta i wskazana przez Buddę i praktycznie przetestowana przez arahatów. Ostatnia rozprawa dana w tej kolekcji, faktycznie pokazuje to jak osobiste odkrycie i penetracja Czterech Szlachetnych Prawd może zostać osiągnięta przy użyciu przyjazności jako wehikułu.
DAREMNOŚĆ GNIEWU
1. A 7:60
Mnisi, siedem rzeczy zadowalających i pomocnych wrogowi spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę. Jakie siedem? Tu mnisi, wróg życzy tak swemu wrogowi: „Niech będzie brzydki”. Dlaczego tak jest? Żaden wróg nie cieszy się pięknem swego wroga. A kiedy ten człowiek jest zagniewany, ofiarą gniewu, kierujący się gniewem, nawet jeżeli dobrze okąpany i dobrze namaszczony z wytrymowanymi włosami i brodą, ubrany na biało, to jest brzydki przez swe bycie ofiarą gniewu. To jest pierwsza rzecz zadowalająca i pomocna wrogowi, co spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę.
Również wróg życzy swemu wrogowi tak: „Niech leży w bólu”. Dlaczego tak jest? Żaden wróg nie cieszy się gdy wróg leży komfortowo. A kiedy ten człowiek jest zagniewany, ofiarą gniewu, kierujący się gniewem, nawet jeżeli leży na kanapie wyłożonej skórami, kocami, obłożonej skórą jelenia, z baldachimem i z czerwonymi poduszkami pod głowę i stopy to jednak leży on w bólu przez swe bycie ofiarą gniewu. To jest druga rzecz zadowalająca i pomocna wrogowi, co spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę.
Również wróg życzy swemu wrogowi tak: „Niech mu się niepowodzi”. Dlaczego tak jest? Żaden wróg nie cieszy się z powodzenia wroga. A kiedy ten człowiek jest zagniewany, ofiarą gniewu, kierujący się gniewem, myli zło z dobrem i myli dobro ze złem i te rzeczy błędnie wzięte jedne za drugie, na długo doprowadzą do jego krzywdy i cierpienia, przez jego bycie ofiarą gniewu. To jest trzecia rzecz zadowalająca i pomocna wrogowi, co spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę.
Również wróg życzy swemu wrogowi tak: „Niech nie będzie bogaty”. Dlaczego tak jest? Żaden wróg nie cieszy się bogactwem swego wroga. A kiedy ten człowiek jest zagniewany, ofiarą gniewu, kierujący się gniewem, nawet jeżeli osiąga bogactwo przez wysiłek oparty na sile jego ramion, zdobyte w pocie czoła, prawomocne, uzyskane zgodnie z prawem, to jednak królewski skarbnik mu je zabierze przez jego bycie ofiarą gniewu. To jest czwarta rzecz zadowalająca i pomocna wrogowi, co spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę.
Również wróg życzy swemu wrogowi tak: „Niech nie będzie sławny”. Dlaczego tak jest? Żaden wróg nie cieszy się sławą swego wroga. A kiedy ten człowiek jest zagniewany, ofiarą gniewu, kierujący się gniewem, nawet jeżeli osiąga sławę którą uzyskał pilnością, traci ją przez jego bycie ofiarą gniewu. To jest piąta rzecz zadowalająca i pomocna wrogowi, co spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę.
Również wróg życzy swemu wrogowi tak: „Niech nie ma przyjaciół”. Dlaczego tak jest? Żaden wróg nie cieszy się z tego, że wróg ma przyjaciół. A kiedy ten człowiek jest zagniewany, ofiarą gniewu, kierujący się gniewem, jakichkolwiek ma przyjaciół, towarzyszy, rodzinę i krewnych, trzymają się oni od niego z dala przez jego bycie ofiarą gniewu. To jest szósta rzecz zadowalająca i pomocna wrogowi, co spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę.
Również wróg życzy swemu wrogowi tak: „Niech po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawi się w stanie deprywacji, w złej destynacji w zatraceniu, nawet w piekle”. Dlaczego tak jest? Żaden wróg nie życzy wrogowi dobrej destynacji. A kiedy ten człowiek jest zagniewany, ofiarą gniewu, kierujący się gniewem, i prowadzi się nieodpowiednio ciałem, mową i umysłem i przez swe nieodpowiednie prowadzenie się po śmierci pojawia się w stanie deprywacji, w złej destynacji, w zatraceniu, nawet w piekle, przez jego bycie ofiarą gniewu. To jest siódma rzecz zadowalająca i pomocna wrogowi, co spotyka człowieka który jest zagniewany, czy to kobietę czy mężczyznę.
Kiedy gniew opanowuje człowieka
Wygląda on brzydko; leży w bólu
Jakąkolwiek korzyść uzyskuje
Prędko idzie ona na zmarnowanie
Traci on własność
Ponieważ działał krzywdząco
Przez czyny ciała i mowy
Owładnięty gniewną namiętnością;
Oburzenie, gniew i wściekłość co nim zawładnęły
Nadały mu złą opinię
Jego koledzy, rodzina i krewni
Będą go unikać z daleka
I gniew jest ojcem żałości;
Ta furia tak zaciemnia umysł
Człowieka nie potrafiącego rozpoznać
Tego budzącego lęk wewnętrznego niebezpieczeństwa.
Zagniewany człowiek nie zna znaczenia
żaden zagniewany nie widzi Dhammy
Otoczony ciemnością jak gdyby ślepy
Jest ten kogo gniew prześladuje.
Pewien człowiek rani w gniewie
Ale gdy jego gniew potem przemija
Z trudnością bądź łatwo
Cierpi on jak gdyby poparzony ogniem.
JAK POZBYĆ SIĘ GNIEWU
2. Dhammapada i M128
„On mnie obraził, on mnie uderzył
On mi zaszkodził, on mnie ograbił”
Nienawiść nigdy nie znika u tych
Którzy pielęgnują tego rodzaju wrogość.
„On mnie obraził, on mnie uderzył
On mi zaszkodził, on mnie ograbił”
Nienawiść pewnie znika u tych
Którzy nie pielęgnują tego rodzaju wrogości.
Gdyż wrogość przez wrogość
Nigdy nie zanika
Zanika ona przez przyjaźń
To starożytna zasada.
3. A 5:161
Mnisi, jest pięć sposobów na usunięcie irytacji dzięki którym irytacja może być całkowicie usunięta przez mnicha, gdy u niego powstaje. Jakie pięć? Przyjazność wobec osoby która was irytuje może być utrzymywana przy istnieniu, oto jak irytacja wobec tej osoby może być usunięta. Współczucie wobec osoby która was irytuje może być utrzymywane przy istnieniu, oto jak irytacja wobec tej osoby może być usunięta. Równowaga wobec osoby która was irytuje może być utrzymywana przy istnieniu, oto jak irytacja wobec tej osoby może być usunięta. Zapomnienie i ignorowanie tej osoby która was irytuje może być utrzymywane przy istnieniu, oto jak irytacja wobec tej osoby może być usunięta. Odpowiedzialność za działanie osoby która was irytuje może być rozpatrywana w taki sposób: „Ta dobra osoba jest właścicielem swoich działań, spadkobiercą swoich działań, jej działania są łonem z którego się rodzi, jej działania są rodziną za którą jest odpowiedzialna, jej działania są jej schronieniem, jest ona spadkobiercą swych działań czy to dobrych czy złych. Tak także irytacja tą osobą może być usunięta. Takie jest pięć sposobów na usunięcie irytacji przez które irytacja może być całkowicie usunięta u mnicha gdy u niego powstaje.
PRZYJAZNOŚĆ I JEJ ZALETY
4 M 21
Mnisi, jest pięć rodzajów mowy, której inni mogą używać kiedy się do was zwracają: Ich mowa może być odpowiednia lub nieodpowiednia, kiedy inni zwracają się do was ich mowa może być prawdziwa lub nieprawdziwa, kiedy inni zwracają się do was ich mowa może być łagodna lub ostra, kiedy inni zwracają się do was ich mowa może dotyczyć dobra lub krzywdy, kiedy inni zwracają się do was, ich mowie może towarzyszyć przyjacielskość lub wewnętrzna nienawiść.
Zatem mnisi, powinniście trenować tak: "Nasze umysły pozostaną nieprzywiązane i nie wypowiemy złych słów i będziemy trwać współczująco dla ich dobra z umysłem przyjaznym i bez wewnętrznej nienawiści. Będziemy trwać w stosunku do nich z przyjaznym umysłem obfitym, przepełnionym radością z umysłem bezgranicznym i przyjacielskim, bez wrogości i złej woli, rozciągając to na cały świat jako obiekt wspierający. Oto jak powinniście trenować.
5 Itv 27
Mnisi jakiekolwiek są rodzaje światowych zasług, wszystkie one nie są warte jednej szesnastej wyzwolenia serca przez przyjazność w świetlistości i promieniowaniu i lśnieniu, wyzwolenie serca przez przyjazność znacznie je przewyższa. Tak jak jakiekolwiek jest światło gwiazd, wszelkie one nie jest warte jednej szesnastej światła księżyca, w świetlistości i promieniowaniu i lśnieniu światło księżyca znacznie je przewyższa, tak jak w ostatnim miesiącu deszczów, jesienią gdy niebo jest czyste, słońce wznoszące się na niebiosach eliminuje wszelką ciemność z nieba swą świetlistością i promieniowaniem i lśnieniem i tak jak gdy noc zamienia się w świt, poranna gwiazda świeci i promieniuje i lśni tak też jakiekolwiek są rodzaje światowych zasług, wszystkie one nie są warte jednej szesnastej wyzwolenia serca przez przyjazność w świetlistości i promieniowaniu i lśnieniu, wyzwolenie serca przez przyjazność znacznie je przewyższa.
6. A 11:16
Mnisi, kiedy wyzwolenie serca przez przyjazność jest utrzymywane przy istnieniu, wielokrotnie praktykowane, używane jako pojazd, użyte jako czyjaś fundacja, ustanowione, skonsolidowane i poprawnie zarządzane, można wtedy oczekiwać jedenastu błogosławieństw. Jakich jedenastu?
Śpi komfortowo, budzi się komfortowo, nie śni złych snów, jest drogi ludzkim istotom, jest drogi nie-ludzkim istotom, bogowie go strzegą, ani ogień ani trucizna go nie krzywdzi, jego umysł łatwo się koncentruje, wyraz jego twarzy jest spokojny, umiera bez pomieszania, i nawet jeżeli nie podoła w głębszej penetracji to pojawi się w świecie wyższej boskości, w świecie Brahmy.
7. SN 20: 3
Mnisi, tak jak klany z wieloma kobietami i paroma mężczyznami są łatwo rujnowane przez grabieżców i bandytów, tak też każdy mnich który nie utrzymał przy istnieniu, nie praktykował wielokrotnie wyzwolenia umysłu przez przyjazność, jest łatwo rujnowany przez nie-ludzkie istoty. I tak jak klany z paroma kobietami i wieloma mężczyznami nie są łatwo rujnowane przez grabieżców i bandytów, tak też każdy mnich który utrzymał przy istnieniu, i praktykował wielokrotnie wyzwolenie umysłu przez przyjazność, nie jest łatwo rujnowany przez nie-ludzkie istoty. Zatem mnisi powinniście trenować w ten sposób: „Wyzwolenie umysłu przez przyjazność będzie przez nas utrzymywane przy istnieniu i będzie wielokrotnie przez nas praktykowane, użyte jako nasz pojazd, użyte jako nasza fundacja, ustanowione, skonsolidowane i właściwie zarządzane” oto jak powinniście się trenować.
8 A 1: 53 -55, 386
Mnisi, jeżeli mnich kultywuje przyjazność na tak długo jak trwa skinięcie palcem, jest on nazywany mnichem. Nie jest on pozbawiony jhany, podąża za nauczaniem Mistrza, reaguje na rady i nie je ofiarowanego mu jedzenia na darmo. Co zatem powinno się powiedzieć o tych którzy praktykują je wielokrotnie.
9 z D 33
Tu przyjaciele mnich może powiedzieć: „Kiedy wyzwolenie serca przez przyjazność jest przeze mnie utrzymywane przy istnieniu i wielokrotnie praktykowane, użyte jako mój pojazd, użyte jako moja fundacja, ustanowione, skonsolidowane i właściwie zarządzane, zła wola jednakże ciągle nawiedza moje serce i pozostaje”. Powinno mu się powiedzieć :”Nie, niech czcigodny nie mówi tak. Niech nie reprezentuje błędnie Zrealizowanego. Nie jest dobrze błędnie reprezentować Zrealizowanego, Zrealizowany nie powiedziałby w ten sposób. Przyjacielu, to jest niemożliwe, nie może się zdarzyć, gdy wyzwolenie serca przez przyjazność jest utrzymywane przy istnieniu i wielokrotnie praktykowane, użyte jako czyjś pojazd, użyte jako czyjaś fundacja, ustanowione i skonsolidowane i właściwie zarządzane, by zła wola mogła nawiedzić serca i pozostać", inaczej mówiąc, wyzwolenie serca przez przyjazność jest lekarstwem na złą wolę.
PRZYJAZNOŚĆ JAKO KONTEMPLACJA
10. Sn 143-152
Co powinno być uczynione przez obeznanego z dobrem
Aby uzyskać Stan Spokoju jest tym:
Niech będzie zdolny, uczciwy i bezpośredni.
Łatwy do pouczenia, łagodny i nie dumny.
Również zadowolony, utrzymujący się z łatwością
Z paroma zadaniami i żyjący z dużą lekkością
Jego funkcje spokojne, świętobliwy i umiarkowany
Nieporuszony przez rodzinne emocje;
I niech nigdy nie czyni najmniejszej rzeczy
Którą inny człowiek uznałby za naganną.
(I niech myśli) W bezpieczeństwie i błogości
Niech wszystkie stworzenia będą o błogim sercu!
Jakiekolwiek oddychające istoty mogą tu być,
Niezależnie czy będą delikatne czy mocne
Bez żadnego wyjątku, czy to długie czy duże
Czy średniego rozmiaru, czy to krótkie czy małe
Czy grube, jak również te widzialne i niewidzialne,
Mieszkające daleko lub blisko
Egzystujące lub szukające egzystencji:
Niech wszystkie stworzenia będą o błogim sercu!
Niech nikt nie pracuje na krzywdę drugiego
Czy nawet nie lekceważy go w ogóle gdziekolwiek:
I nigdy niech nie życzą sobie wzajemnie cierpienia,
Przez prowokację czy zawziętą złośliwą myśl”.
I tak jak matka mogłaby swym życiem
Ochraniać syna, który byłby jej jedynym dzieckiem
Tak niech co do każdej żyjącej rzeczy
Utrzymuje nieograniczoną świadomość przy istnieniu,
I niech również z miłością do całego świata
Utrzymuje nieograniczoną świadomość przy istnieniu,
Ponad, poniżej, dookoła i pomiędzy
Niezakłopotaną bez wrogości czy przeciwnika
I podczas gdy stoi czy spaceruje czy podczas gdy siedzi
Czy podczas gdy leży, wolny od senności
Niech poświęca się tej uważności
To Boskie Przebywanie, powiadają
Ale gdy nie skłania się ku poglądom
Jest cnotliwy i ma udoskonalone widzenie,
I oczyszcza się z chciwości zmysłowych pragnień,
Z pewnością nie trafi więcej do żadnego łona.
PRZYJAZNOŚĆ PRAKTYKOWANA BEZ WGLĄDU
11. M 99
-Mistrzu Gotama, słyszałem, że Mnich Gotama naucza ścieżki do dworu Wyższej Boskości. Byłoby dobrze gdyby Mistrz Gotama pouczył mnie o tym” - „Zatem słuchaj i uważaj dobrze na to co powiem”. - "Tak jest, panie” odpowiedział student Dubha Todeyyaputta. Zrealizowany rzekł to:
A co jest ścieżką do dworu Wyższej Boskości? Tu mnich trwa ze swym sercem przepełnionym przyjaznością rozciągniętą na jedną kwartę, jak i na drugą kwartę, jak i na trzecią kwartę, jak i na czwartą kwartę tak i powyżej, poniżej, dookoła i wszędzie, do wszystkich jak i do siebie; trwa on ze swym sercem pełnym, wzniosłym, niezmierzonym, w przyjazności bez wrogości czy złej woli, rozciągając to na cały świat. Podczas gdy to wyzwolenie serca przez przyjazność jest utrzymywane przy istnieniu w ten sposób nie ma działań restrykcji przez ograniczoną zmierzalność, żadne się tam nie utrzymuje. Tak jak energiczny bębniarz mógłby łatwo uczynić się słyszalnym na cztery strony, tak też gdy wyzwolenie serca przez przyjaność jest utrzymywana przy istnieniu, w ten sposób nie ma działań restrykcji przez ograniczoną zmierzalność, żadne się tam nie utrzymuje. To jest ścieżka do dworu Wyższej Boskości. (Świata Brahmy)
PRZYJAZNOŚĆ PRAKTYKOWANA WRAZ Z WGLĄDEM W CZTERY PRAWDY
14. A 4: 125
Tu mnisi, pewna osoba trwa z sercem przepełnionym przyjaznością rozciągniętą na jedną kwartę, jak i na drugą kwartę, jak i na trzecią kwartę, jak i na czwartą kwartę tak i powyżej, poniżej, dookoła i wszędzie, do wszystkich jak i do siebie; trwa on ze swym sercem pełnym, wzniosłym, niezmierzonym, w przyjazności bez wrogości czy złej woli, rozciągając to na cały świat. Odnajduje w tym zadowolenie, odnajduje to jako pożądane, widzi to jako wiodące do jego dobra, stabilnie i z determinacją przebywa w ten sposób wielokrotnie i jeżeli umiera bez utracenia tego, pojawia się wśród bogów dworu Wyższej Boskości.
A okres życia bogów dworu Wyższej Boskości to jeden eon. Zwykła osoba (która nie osiągnęła Ośmiorakiej Szlachetnej Ścieżki) pozostaje tam przez cały okres życia; ale po przeminięciu całości tego okresu życia właściwego tym bogom, opuszcza to wszystko i – zgodnie z jej przeszłymi czynami) może zejść nawet do piekła lub do zwierzęcego łona lub do królestwa duchów. Ale uczeń Tathagaty pozostaje tam (w tym niebie) przez swój okres życia i po przeminięciu całego okresu życia tych bogów, ostatecznie osiąga całkowite wygaszenie pożądania, nienawiści i złudzenia w tejże niebiańskiej egzystencji.
To jest tym co wyróżnia, co różni mądrego ucznia, który jest uszlachetniony (przez osiągnięcie szlachetnej ścieżki) od niemądrego zwykłego człowieka, mianowicie jest u niego destynacja dla ponownego pojawienia się (po śmierci, ale arahat zrealizował koniec narodzin).
13. A 4: 126
Tu mnisi, pewna osoba trwa z sercem przepełnionym przyjaznością rozciągniętą na jedną kwartę, jak i na drugą kwartę, jak i na trzecią kwartę, jak i na czwartą kwartę tak i powyżej, poniżej, dookoła i wszędzie, do wszystkich jak i do siebie; trwa on ze swym sercem pełnym, wzniosłym, niezmierzonym, w przyjazności bez wrogości czy złej woli, rozciągając to na cały świat. I teraz cokolwiek podczas tego stanu kontemplacji istnieje do sklasyfikowania jako materia, do sklasyfikowania jako uczucie, do sklasyfikowania jako percepcja, do sklasyfikowania jako determinacje, do sklasyfikowania jako świadomość, te rzeczy widzi on jako nietrwale, jako narażone na cierpienie, jako kolec, jako klęskę, jako dolegliwość, jako obce, jako zużywalne, jako puste, jako nie-ja. Po rozpadzie ciała, po śmierci, pojawia się w dworze Bogów Czystych Krain. I ten rodzaj ponownego pojawienia się nie jest dzielony ze zwykłym człowiekiem (który nie osiągnął Ośmiorakiej Szlachetnej Ścieżki).
14.A 3: 66
Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji czcigodny Nandaka mieszkał w Savatthi w Zachodnim Klasztorze w Pałacu Matki Migary. Wtedy wnuk Migary Salha i wnuk Pekhuny Rohana udali się do czcigodnego Nandaki i po złożeniu mu hołdu usiedli z boku. Kiedy to uczynili czcigodny Nandaka powiedział do Salha, wnuka Migary: "Salha nie zadowalaj się pogłoskami czy tradycją czy legendarną wiedzą czy tym co jest przekazane w pismach czy przypuszczeniami czy rozważaniem dowodów czy upodobaniem do przemyślanych poglądów lub zdolnością innego, myśląc: 'mnich jest naszym nauczycielem'. Kiedy wiesz dla siebie samego: 'Te rzeczy są niekorzystne, podlegające krytyce, potępiane przez ludzi mądrych, i zaadoptowane i urzeczywistnione prowadzą do krzywdy i cierpienia wtedy powinieneś ich zaniechać. Jak myślisz, czy jest chciwość?" "Tak czcigodny panie". "Znaczeniem jej jest pożądliwość. Przez chciwość pożądliwy człowiek zabija oddychające rzeczy, zabiera to co nie dane, błędnie prowadzi się seksualnie, kłamie i skłania innych by robili to samo. Czy to będzie na długo na jego krzywdę i cierpienie?" "Tak czcigodny panie". "Jak myślisz czy jest nienawiść?" "Tak czcigodny panie". "Znaczeniem jej jest zła wola. Przez nienawiść człowiek zabija oddychające rzeczy, zabiera to co nie dane, błędnie prowadzi się seksualnie, kłamie i skłania innych by robili to samo. Czy to będzie na długo na jego krzywdę i cierpienie?" "Tak czcigodny panie". "Jak myślisz czy jest złudzenie". "Tak czcigodny panie". Znaczeniem tego jest ignorancja. Przez ignorancję człowiek zabija oddychające rzeczy zabiera to co nie dane, błędnie prowadzi się seksualnie, kłamie i skłania innych by robili to samo. Czy to będzie na długo na jego krzywdę i cierpienie?" "Tak czcigodny panie". "Jak myślisz, czy te rzeczy są korzystne czy niekorzystne?" "Niekorzystne, czcigodny panie". "Naganne czy nienaganne?" "Naganne, czcigodny panie". "Potępiane czy rekomendowane przez mądrych?" "Potępiane przez mądrych". "Zaadoptowane i urzeczywistnione doprowadzą do krzywdy i cierpienia czy też nie, jak ci się wydaje w tym wypadku?" "Zaadoptowane i urzeczywistnione doprowadzą do krzywdy i cierpienia". "Teraz, taki był powód gdy powiedziałem ci: 'Salha nie zadowalaj się pogłoskami czy tradycją czy legendarną wiedzą czy tym co jest przekazane w pismach czy przypuszczeniami czy rozważaniem dowodów czy upodobaniem do przemyślanych poglądów lub zdolnością innego, myśląc:'mnich jest naszym nauczycielem'. Kiedy wiesz dla siebie samego: 'Te rzeczy są niekorzystne, podlegające krytyce, potępiane przez ludzi mądrych, zaadoptowane i urzeczywistnione prowadzą do krzywdy i cierpienia, wtedy powinieneś ich zaniechać'".
"Salha nie zadowalaj się pogłoskami czy tradycją czy legendarną wiedzą czy tym co jest przekazane w pismach czy przypuszczeniami czy rozważaniem dowodów czy upodobaniem do przemyślanych poglądów lub zdolnością innego, myśląc: 'mnich jest naszym nauczycielem'. Kiedy wiesz dla siebie samego: 'Te rzeczy są korzystne, nie podlegają krytyce, są rekomendowane przez ludzi mądrych, zaadoptowane i urzeczywistnione prowadzą do dobra i szczęścia, wtedy powinieneś trwać przy nich i zaadoptować je. Jak myślisz, czy jest nie-chciwość?" "Tak czcigodny panie". Znaczeniem jej jest nie-pożądliwość. Przez nie-chciwość nie-pożądliwy człowiek nie zabija oddychających rzeczy, nie zabiera tego co nie dane, prowadzi się seksualnie poprawnie, nie kłamie i skłania innych by robili to samo. Czy to będzie na długo na jego dobro i szczęście?" "Tak czcigodny panie". "Jak myślisz czy jest nie-nienawiść?" "Tak czcigodny panie". Znaczeniem jej jest nie-zła wola. Przez nie-nienawiść człowiek nie zabija oddychających rzeczy, nie zabiera tego co nie dane, prowadzi się seksualnie poprawnie, nie kłamie i skłania innych by robili to samo. Czy to będzie na długo na jego dobro i szczęście?" "Tak czcigodny panie". "Jak myślisz czy jest nie-złudzenie?". "Tak czcigodny panie". "Znaczeniem tego jest prawdziwa wiedza. Przez prawdziwą wiedzę człowiek nie zabija oddychających rzeczy, nie zabiera tego co nie dane, prowadzi się seksualnie poprawnie, nie kłamie i skłania innych by robili to samo. Czy to będzie na długo na jego dobro i szczęście?" "Tak czcigodny panie". "Jak myślisz, czy te rzeczy są korzystne czy niekorzystne?" "Korzystne, czcigodny panie". "Naganne czy nienaganne?" "Nienaganne, czcigodny panie". "Potępiane czy rekomendowane przez mądrych?" "Rekomendowane przez mądrych". "Zaadoptowane i urzeczywistnione doprowadzą do krzywdy i cierpienia czy też nie, jak ci się wydaje w tym wypadku?" "Zaadoptowane i urzeczywistnione doprowadzą do dobra i szczęścia". "Teraz, taki był powód gdy powiedziałem ci: 'Salha nie zadowalaj się pogłoskami czy tradycją czy legendarną wiedzą czy tym co jest przekazane w pismach czy przypuszczeniami czy rozważaniem dowodów czy upodobaniem do przemyślanych poglądów lub zdolnością innego, myśląc:'Mnich jest naszym nauczycielem'. Kiedy wiesz dla siebie samego: 'Te rzeczy są korzystne, chwalone, rekomendowane przez ludzi mądrych, zaadoptowane i urzeczywistnione prowadzą do dobra i szczęścia wtedy powinieneś trwać przy nich i je zaadoptować. Teraz uczeń tak uszlachetniony (przez osiągnięcie szlachetnej ścieżki), który uwolnił się w taki sposób od pożądliwości i złej woli i nie ulega złudzeniu, trwa ze swym sercem przepełnionym przyjaznością, rozciągając ją na jedną kwartę jak i na drugą kwartę, jak i na trzecią kwartę jak i na czwartą kwartę, jak też powyżej j i poniżej, dookoła i wszędzie do wszystkich jak i do siebie: trwa z umysłem obfitym, podniosłym i bezgranicznym w przyjazności, bez wrogości czy złej woli, rozciągając to na cały świat. Trwa ze swym sercem przepełnionym współczuciem...radością... równowagą ... rozciągając to na cały świat. Teraz, rozumie on ten stan kontemplacji tak: "Stan boskiego trwania jest u mnie obecny. Jest to co zostało zaniechane (to jest ilość chciwości, nienawiści i złudzenia wyczerpana przez wejście w strumień). Jest cel nadrzędny (poziom arahata) i jest końcowa ucieczka z tego całego pola percepcji". Kiedy wie on i widzi w ten sposób, jego serce zostaje wyzwolone ze skazy zmysłowego pragnienia, skazy istnienia i skazy ignorancji. Kiedy wyzwolony przychodzi wiedza "jest wyzwolony" Rozumie on: "Narodziny wyczerpane, święte życie przeżyte, co trzeba było zostało zrobione, więcej już to nie nadejdzie". Rozumie on: "Dawniej była chciwość co było złe a teraz jej nie ma co jest dobre. Dawniej była nienawiść co było złe a teraz jej nie ma co jest dobre. Dawniej było złudzenie co było złe a teraz go nie ma co jest dobre". I tak tutaj i teraz w tym życiu nie jest wysuszany przez (gorączkę pragnienia, jego ognie chciwości, nienawiści i złudzenia są) wygaszone i wychłodzone, doświadczając błogosławieństwa trwa bosko w czystości.